Wystawa patchworków w Szczecinie
Wystawa w Szczecinie, na której pokazywane są prace ponad 40 polskich quilterek (?) / patchwowarek (?) już otwarta ! To moja pierwsza ogólnopolska wystawa zbiorowa, bo w poprzednich - w Krakowie w 2012 i w Berlinie w 2013 jeszcze nie uczestniczyłam.
Na wystawie prezentowana jest moja praca z 1050 heksagonów - ręcznie szyta i ręcznie pikowana. Prezentuje się tam wspaniale !
A towarzystwo ma elitarne : przegląd najciekawszych patchworków z całej Polski. Można je obejrzeć w jednym miejscu i zobaczyć jak różne są style patchworku i jak każdy może dobrać coś pasującego do jego osobowości i umiejętności. Nie mogę zaprezentować wszystkich, więc pokazuję fragmenty dwóch prac, z wielu które mnie zachwyciły: "Ulotni" Katarzyny Małyszko i "Kolory jesieni" Marzeny Lew.
A sam Szczecin też bardzo mi się podobał :) Taki nastrojowy...
Komu jednak do Szczecina za daleko, może w Ustroniu obejrzeć trwającą właśnie wystawę patchworków Anny Strynger i Grażyny Hurny :)
Ewa - serdeczne dzięki za jedną z pierwszych relacji z tej wystawy, jakie znalazłam do dziś w sieci (słownie trzy). Twoje heksagony są oszałamiające! Tylko trochę szkoda, ze ten twój przepiękny, harmonijny dobór barw został lekko zakłócony kolorowymi balonami. Na szczęście twój i inne patchworki "bronią" się same. Pozdrawiam serdecznie i dalszych tak pięknych, a nawet jeszcze piękniejszych prac życzę!!!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńEwa, Twoja praca jest przepiękna. Szycie heksagonów póki co jest poza moim zasięgiem, a stworzenie ręcznie takiego kolosa zabiłoby mnie chyba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Małgosiu, nijak nie w uwierzę, że coś jest poza Twoim zasięgiem :)
Usuń