Drzewo z Burda Patchwork
W 2017 w czasopiśmie Burda Patchwork pojawił się ciekawy projekt quiltu drzewa. Nie myślałam, że go uszyję, ale uszyłam :D
Ten projekt fascynowała wiele osób, a mnie jakoś nie. Ale jak zaczęłam go szyć to się wciągnęłam. Wciąga przede wszystkim układanie liści, żeby uzyskać światło.
Projekt jest w zamierzeniu szyty ręcznie metodą EPP (English Paper Piecing). Ja go powiększyłam ok. 1,5 raza i szyłam na maszynie. I nie było tak trudno jak myślałam.
Projekt na okładce Burdy jest w różnych odcieniach zieleni, z tkaninami jednobarwnymi i z dużymi wzorami z dodatkiem innych kolorów. Najpierw myślałam, że najlepiej będzie zrobić go w jednej, ciepłej kolorystyce i bez jednobarwnych. Ale liście zbyt zlewały się, brak było kontrastu. Tkaniny jednobarwne plus przemieszanie zimnych i ciepłych kolorów to zapewniły. Dodałam nawet trzy tkaniny z dużymi wzorami (jedną w grzyby !). I jestem bardzo zadowolona z tego zestawienia. Użyłam w sumie (jeśli się nie pomyliłam w liczeniu) 35 tkanin na liście.
Uszyłam 100 liści - sporo się ścięło po bokach. Wymiary końcowe quiltu to ok. 150 x 160 cm. Kontury drzewa przestebnowałam czarno - złotą metalizowaną nitką - dyskretnie się błyszczą.
Ewo, bardzo mi się podoba Twój patchwork. Wcale się nie dziwię, że się na niego skusiłaś. Gratuluję ❤️!
OdpowiedzUsuńPrzeglądnęłam Burdę i Twój opis ale dalej nie wiem jak się zszywa te rozety - liście. Wiem jak uszyć pojedynczy ale jak je pozszywać nie mogę rozkminić.😪
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!!
OdpowiedzUsuńEwo! Jestem pod wielkim wrażeniem Twojego patchworku! Jest cudowny! Piękna gra barw! Perfekcja w każdym calu! Przyglądam się i nie mogę dojść, w jaki sposób to pozszywałaś? GRATULACJE! :)
OdpowiedzUsuń