Meshwork, czyli patchworkowy mindfulness

Bardzo podoba mi się metoda meshwork. Zrobiłam kiedyś trzy podkładki, teraz przypomniałam to sobie robiąc ten tutorial jak krok po kroku przeplatać lamówki pod kątem 30 stopni. To wbrew pozorom proste, tylko wymaga koncentracji :) 

Żeby przeplatanka była trwała lamówki muszą mieć pod spodem warstwę kleju - po zakończeniu wyplatania całość się przyprasowuje - klej skleja lamówki ze sobą i mamy gotowy wzór do wszycia w torbę, kosmetyczkę czy podkładkę. Bez kleju lamówki się rozejdą w użytkowaniu  - chyba że plecie się ścisło i używa lamówek-tunelików zrobionych za pomocą specjalnych patyczków




Lamówki można zrobić za pomocą specjalnego lamownika i taśmy termoprzylepnej firmy Clover...



...albo zrobić je zwykłym lamownikiem, położyć je na flizelinie dwustronnie klejącej na papierze, przyprasować (przez papier do pieczenia, aby warstwa kleju nie przykleiła się do żelazka). Po oderwaniu spodniego papieru warstwa kleju pozostaje na lamówkach. 


W pleceniu ważne sa trzy rzeczy:
1. dobrze naciągać paski przypinając szpilkami oba końce (ja używam deski do prasowania).
2. pleść dokładnie pod kątem 30 stopni - do tego niezastapiona jest jako podkład flizelina z nadrukiem w trójkaty - nadruk prowadzi plecenie.  
3. Paski muszą do siebie ściśle przylegać

Pierwsze układamy paski pionowe:


Potem wplatamy paski od lewego górnego do prawego dolnego rogu. Pleciemy według wzoru: nad dwa paski pionowe, pod jeden pasek pionowy, nad dwa pionowe, pod jeden pionowy ....
Ważne aby paski wplatać dokładnie pod kątem 30 stopni (czyli według nadruku na flizelinie) i każdy pasek po wpleceniu przymocowywać mocno szpilkami z obu końców.

Drugi pasek wplatamy tak samo, ale z przesunięciem w o jeden pasek pionowy: 


I mamy jedną trzecią meshworku: 


Kolejne paski pleciemy od górnego prawego do lewego dolnego rogu. To najtrudniejsza część i aby sobie ją ułatwić nie pleciemy palcami jak poprzednie, ale używamy przyrządu do wciągania gumy lub dużej agrafki.

Obowiązuje ta sama zasada (2-1-2-1), ale tu wplatamy: nad jeden pasek pionowy, pod dwa paski pionowe, nad jeden pionowy, pod dwa pionowe....  Ważne, aby nie zwracać uwagi na poprzednie skośne paski (tu żółte), ale patrzeć tylko na pionowe (tu różowe). 
W tym wzorze zaczynamy pleść tak,  lamówka  turkusowa szła nad tym paskiem pionowym (różowym), na którym są dwa paski żółte.


Jeśli paski wplatamy dokładnie pod kątem 30 stopni i używamy przyrząd do wciagania gumy (a nie palce) to jest to łatwe. Owszem, wymaga trochę koncentracji (stąd ten mindfulness), ale jak to się załapie, to idzie już prosto (choc ja też się co jakiś czas mylę ;).


I mamy przeplatankę: 


Znając te dwie zasady:
1. nad dwa paski, pod jeden (lub pod dwa paski, nad jeden) i 
2. plecąc paski skośne patrzymy tylko na paski pionowe, to
jestesmy w stanie odtworzyć inny wzór meshworku (to jak w patchworku rozkładanie quiltu na powtarzające się bloki).

Więc teraz możecie sami wypleść inne wzory, np. gwiazdy: 


A tu meshwork z trzech wzorzystych tkanin (fragment jednej z trzech starych podkładek):


Powodzenia :) 

Komentarze

  1. Ewa świetny tutek, bardzo przystępnie to wyjaśniłaś i pokazałaś :) może się skuszę i zobaczę co mi wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ewa, świetny projekt. I widać moje ulubione jednobarwne tkaniny z Twojego sklepu, zwłaszcza turkus.

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję za tutka!!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz