Czyszczenie szafy 2

Pierwszym quiltem powstałym w ramach oczyszczenia szafy z tkanin było spiralne bargello. Ten kocyk jest drugi (trzeci patchwork - duży - czeka na zrobienie zdjęcia, a czwarty - jeszcze większy - na skończenie topu): 


patchwork trójkąty HST

Ten kocyk powstał z kwadratów 5 x 5 cali, które miałam w szafie - różne resztki z innych prac lub bezpańskie. Zamysł polegał na tym, żeby uszyć coś tylko z  tych kwadratów, bez docinania innych. Stąd taki, a nie inny dobór kolorów (tkaniny z nadrukiem to kolekcja Bungalow Free Spirit, jednobarwne - to co miałam). Ale jestem dumna, że udało mi się ułożyć z nich jakiś wzór a nie tylko zszyć techniką "sew as you go" (czyli inaczej zszyć jak leci, ale to brzmi banalniej ;).  

Myślałam  jak go pikować. Chciałam, żeby był to wzór geometryczny, nie z wolnej ręki, ale i nie przy linijce (nie lubię pikować przy szablonie). Wzór na kwadraty między zygzakami widziałam od razu. Gorzej było z zygzakami. Aż przyszło mi do głowy to : 


Wyszło świetnie. Na tyle świetnie, że mam wrażenie, że to jeden z tych quiltów, których tył prezentuje się lepiej niż przód :D. Bywa. 
A oto przód: 

Wymiary: 80 x 100 cm
I tył: 
Satynowany tył - ładnie na nim widać pikowanie.

Komentarze

  1. Mam ten zestaw od Ciebie i ciągle zmieniam koncepcje jak go wykorzystać.
    A Twój wzór jest niebanalny, bardzo mi się podoba. Pikowanie wyszło Ci super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zestaw jest bardzo fajny tylko rzeczywiście trudno go w coś wpasować. Taki rodzaj łamigłówki :)

      Usuń
  2. To jest bardzo sympatyczny quilt ! A pikowanie pierwsza klasa, bardzo takie lubię, linie proste z wolnej ręki ale nie przy linijce :)
    Małgosia M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewa, BARDZO podoba mi się ten quilt! I przód i tył. Mam w planie uszyć taki kolorowy (no bo jak inaczej) kocyk, ale ciągle coś mnie rozprasza i nie umiem się zabrać za niego... Tyle że mój powinien być ze dwa razy większy :)
    No pięknie jest, popatruję sobie z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz