Warsztaty z art quiltu
Własnie wróciłam z weekendowych warsztatów u Kiboko, której prace bardzo podziwiam. Ich efektem jest okładka na segregator na próbki z aplikacją wykonaną z mixed media: angelina fiber, tyvek, flizelina, organza, farby do tkanin... Z użyciem żelazka, suszarki i lutownicy :)
Nauczyłam się jak dodać lekkości i przestrzenności aplikacjom. To moje drugie po confetti warsztaty art quiltu i powoli zaczyna mi się to podobać ! Szczególnie flizelina, która po potraktowaniu żelazkiem zamienia się w chipsy ;)
A tu moja okładka wśród innych uczestniczek warsztatów - każda inna, i każda jest dla mnie inspiracją na przyszłość.
Tak mi się to spodobało, że wzięłam ze sobą z warsztatów trochę próbek na dalsze ćwiczenia z art quiltu (szczególnie, że muszę czymś zapełnić ten segregator).
Co za kontrast z moimi dotychczasowymi próbkami !
Rozwijam się :)
O ja piórkuję! :)
OdpowiedzUsuńPiękne te Wasze prace, według mnie mnie wyglądają jak obrazy. Rzeczywiście pokazałaś dwa światy :)
Pora zacząć eksplorować też ten drugi :)
OdpowiedzUsuńWidziałam okładkę już na FB i u JoHo :-) Świetna! A opis techniki brzmi niesamowicie.
OdpowiedzUsuń